Od pewnego czasu po Sieci krążą doniesienia na temat nowych projektĂłw z uniwersum Diablo. Jak zdradziła firma Blizzard, jakiekolwiek konkrety na ich temat mają zostać podane „jeszcze w tym roku”, czyli w domyśle na imprezie BlizzCon 2018. ZbliĹźa się ona wielkimi krokami, a to oznacza przecieki na temat ewentualnych zapowiedzi. Jeden z nich trafił to sieci dziś rano, a jego ĹşrĂłdłem jest sam Blizzard, a konkretnie jego elektroniczny sklep. W jego ofercie znalazła się bowiem seria gadĹźetĂłw (plakat z tytułowym złoczyńcą i logiem BlizzConu i koszulki) zatytułowana Diablo Reign of Terror.

Jak to zwykle bywa w takich przypadkach, w internecie zawrzało. Fani zaczęli spekulować, czym może być ów tajemniczy Reign of Terror. Czy taki podtytuł będzie nosiło Diablo IV? Albo nadchodzi kolejny dodatek do Diablo III? W dyskusjach pojawiają się też remastery, serial animowany od Netfliksa, o którym było niedawno głośno, oraz spin-off serii. Oczywiście niewykluczone również, że po prostu tak nazywa się seria gadżetów i nie ma sensu dorabiać do tego żadnej głębszej ideologii. Diablomaniakom nie chce się jednak wierzyć w tę teorię, gdyż należy pamiętać, że w ubiegłym roku w podobny sposób wyciekł tytuł dodatku Battle for Azeroth do World of Warcraft. Dla nich ewidentnie coś się święci. Czy mają rację? Przekonamy się o tym na początku listopada.

Źródło:
"AlexB" - GRY-OnLine